Zamek Pilcza w Smoleniu

​

Historia

   Najwyżej położony na Jurze zamek, zbudowany został w XIVw w miejscu drewnianego grodu, spalonego przez Tatarów. W kolejnych latach dobudowano zamek dolny wschodni i nieco później - zachodni, które stanowiły zupełnie oddzielne założenia. Właścicielami zamku był ród Toporczyków, który od nowej siedziby zmienił później nazwisko na Pileckich. Z rodziny tej pochodziła trzecia żona Władysława Jagiełły - Elżbieta Pilecka, której ślub z władcą wywołał wielki skandal w 1417 roku (Jagiełło był jej 4-tym mężem!). Z rodziny tej pochodził też rotmistrz Witold Pilecki, który dobrowolnie dostał się do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, aby udokumentować zbrodnie nazistów. Po wojnie został on zamordowany przez UB.

​

   Sam zamek pozostawał opuszczony od początku XVIIw, gdyż z uwagi na szczupłość przestrzeni na szczycie stromego wzgórza nie nadawał się do dalszej rozbudowy i dla właścicieli dość uciążliwe były codzienne wspinaczki. Stary zamek nie posiadał też fortyfikacji bastionowych, zdolnych skutecznie opierać się nowoczesnej artylerii. Niemniej jednak, podczas potopu szwedzkiego, obsadzony załogą, po raz ostatni bronił Polski. Ostrzał artyleryjski spowodował poważne zniszczenia, a załoga została zmuszona do opuszczenia budowli jeszcze przed nieuchronnym szturmem. Szwedzi zdewastowali zamek i podpalili. Nigdy już nie wrócił do dawnej świetności. 

​

   Na skutek krążących o zamku legend, był on wielokrotnie nawiedzany przez poszukiwaczy skarbów, którzy między innymi wybili duży otwór u podnóża wieży. Próbowano także szukać skarbów w studni, która według podań, wykuta przez tatarskich jeńców, miała rekordową głębokość i to w jej bocznej odnodze Toporczycy ukryli łupy z wypraw wojennych. 

 

Tajemnice. 

      Studnia o głębokości około 200 m! została zasypana niemal do poziomu gruntu, co wymagało ogromnych nakładów pracy i materiałów, natomiast trudno zaleźć racjonalny powód takiego działania.

      W latach 90-tych telewizja podała informację o odkryciu skarbu na zamku, jednak poza tą jedną wzmianką sprawa natychmiast ucichła. Do dnia dzisiejszego nie zostały opublikowane wyniki badań archeologicznych prowadzonych tu pod koniec XXw.

​

Legenda

   Według niej przywódca tatarskich jeńców, którzy kuli studnię, zakochał się w pięknej córce kasztelana, który oczywiście nie chciał dopuścić do takiego związku. Jednak podczas prac, Tatarzy dokuli się do sieci podziemnych korytarzy lub jaskiń, wyjście z których znaleźli aż na pobliskiej górze Biśnik. Młodzi, zakochani w sobie zaplanowali wspólną ucieczkę, która podobno zakończyła się sukcesem i żyli długo i szczęśliwie ... :-)

Całe wzgórze Biśnik usiane jest jaskiniami i podziemnymi komorami, a leży w odległości ok. kilometra od zamku.

​